Znajdź wiadomości na wybrany temat:
Słowa kluczowe:






Pięćdziesiąt lat minęło... Odcinek 7.

Źródło:Legialive.pl
Wyobraźmy sobie majowy wieczór w 1970 roku. Na Stadionie San Siro w Mediolanie w finale Pucharu Europy naprzeciw mocnej szkockiej drużyny - Celtic Glasgow stanęli reprezentujący polską piłkę wojskowi z Warszawy, w składzie których wiodą prym weteran Lucjan Brychczy i nadzieja nowego pokolenia Kazimierz Deyna. W pierwszej fazie spotkania dominują doświadczeni zawodnicy z Wysp Brytyjskich i tuż przed upływem drugiego kwadransa obejmują prowadzenie po zaskakującym strzale zza pola karnego Thomasa Gemmella. Mimo to będący rewelacją tamtych rozgrywek warszawianie po dwóch minutach wyrównują po strzale głową Bernarda Blauta. Zacięta walka trwa dwie godziny, obydwie drużyny miały swoje szanse, ale tuż przed końcem dogrywki na szalony rajd zdecydował się Robert Gadocha, który minął bramkarza i oddał strzał w kierunku pustej bramki Tak mógł wyglądać najpiękniejszy dzień w historii polskiej piłki klubowej, ale w rzeczywistości to zawodnicy holenderskiego Feyenoordu Rotterdam wykorzystali swoją szansę na zdobycie najcenniejszego trofeum w europejskim futbolu. Pierwszego i ostatniego zarazem do obecnego momentu. Niewiele brakowało, a na ich miejscu mogli znaleźć się piłkarze Legii Warszawa. Po wyeliminowaniu AS Saint-Étienne w ćwierćfinale czekał na nich przeciwnik, z którym mieli okazję się wcześniej zmierzyć w Pucharze Zdobywców Pucharów. W tym odcinku skupimy się na pierwszej ćwierćfinałowej potyczce z Galatą.

Tagi: lat odcinek minęło pięćdziesiąt

Kategoria: Piłka nożna , 2020-08-04 19:16:18



Najnowsze z tej kategorii Wszystkie wiadomości
»
16.06Ależ transfer w Ekstraklasie! Legia oddaje go rywalowi za wielką kasę
16.06Co za wieści z Rosji. Maciej Rybus właśnie to ogłosił
16.06Żewłakow wyłożył karty na stół ws. Feio. To dlatego nie ma go w Legii
16.06Tak Iordanescu podsumował to, co wyprawiało się w Legii. Od razu wytknął
16.06Hit transferowy staje się faktem! Barcelona wpłaciła pieniądze
16.06Lewandowska weszła do sądu. I od razu taki widok. Pierwszy i ostatni raz
16.06Probierz ledwo odszedł z kadry, a już ma zajęcie. Potwierdzone
16.06Prawdziwa piękność: tak pisze Seb Bouin o chorwackiej nowości The White Snake 9a
Więcej»


© Copyrights 2007 by Sport.now.pl